Podsumowanie rundy jesiennej sezonu 2015/2016 –Młodzik Starszy.
Liga ze względu na udział w rozgrywkach 20 zespołów, została podzielona na 3 grupy. My trafiamy do grupy II, w której gramy z zespołami: Igloopol Dębica, Stal Mielec, Stal Stalowa Wola I, Stal Stalowa Wola II, Siarka Tarnobrzeg, Sokół Nisko, Mosir Mielec oraz DAP Dębica.
Wyniki rozegranych spotkań:
1. DAP Dębica – Stal Stalowa Wola II 5:0 (Smoleń , Smoczyński 2, Nicoś Dawid, Gacoń).
2. DAP Dębica – Igloopol Dębica 1:1 (Smoczyński).
3. Sokół Nisko – DAP Dębica 0:1 (Bieniasz).
4. DAP Dębica – Siarka Tarnobrzeg 2:2 (Smoleń, Smoczyński).
5. Stal Mielec – DAP Dębica 3:0
6. DAP Dębica – Stal Stalowa Wola I 0:2
7.Mosir Mielec – DAP Dębica 4:1 (Smoczyński).
8. Stal Stalowa Wola II – DAP Dębica 0:3 (Smoleń 2, Budziosz).
9. Igloopol Dębica – DAP Dębica 2:1 ( Smoczyński).
10. DAP Dębica – Sokół Nisko 3:1 (Potyrała 2, Skarbek).
11. Siarka Tarnobrzeg – DAP Dębica 0:3 (Smoleń 2, Nicoś D).
12. DAP Dębica – Stal Mielec 1:2 (Smoleń).
13. Stal Stalowa Wola I – DAP Dębica 2:2 (Smoleń, Smoczyński).
14. DAP Dębica – Mosir Mielec 3:0 (Smoleń, Smoczyński 2).
Końcowa Tabela:
- Stal Mielec 34 pkt 48:14
- Stal Stalowa Wola I 33 pkt 49:12
- Igloopol Dębica 24 pkt 28:16
- DAP Dębica 21 pkt 26:19
- Mosir Mielec 19 pkt 31:34
- Sokół Nisko 17 pkt 23:31
- Siarka Tarnobrzeg 9 pkt 16:37
- Stal Stalowa Wola II 1 pkt 6:64
W rundzie jesiennej wystąpiło 17 zawodników:Wojciech Świerk, Karol Gacoń, Tymek Rubach, Kuba Potyrała, Kacper Skarbek, Dawid Nicoś , Jakub Smoleń, Bartek Smoczyński,Norbert Bieniasz, Łukasz Pijar, Szymon Nicoś , Bartek Nosal, Bartek Kontrabecki, Tymek Kochan,Filip Kubat, Adam Bochniewicz,Kuba Budziosz.
Strzelcy bramek w rundzie jesiennej:
Smoleń – 9
Smoczyński – 9
Bieniasz – 2
Nicos Dawid – 1
Potyrała – 2
Skarbek – 1
Gacoń – 1
Budziosz – 1
Ostatecznie 4 miejsce w grupie II, pozwoliło nam na grę na wiosnę o miejsca 7 – 12 w grupie średniej Młodzika Starszego. Naszymi przeciwnikami bedą: Igloopol Dębica, Polonia Przemyśl, Resovia Rzeszów, Orzełek Przeworsk, Ekoball Sanok.
