DAP 2004 z brązowymi medalami UHLSPORT CUP w Krakowie!!!!

Zaczynając pisać tę relację człowiek ma w głowie jeszcze emocje, które towarzyszyły rozgrywanym meczom przez naszych chłopców. I może zacznę od końca, ale nie sposób we wprowadzeniu nie napisać kilku słów o bohaterach tych dwudniowych zmagań. Chłopcy daliście nam tyle radości i pozytywnych emocji przez ostatni weekend, że można by nimi obdzielić nie jeden mecz w dorosłej piłce. To Wasze zaangażowanie w grę i niespotykana ambicja pozwoliły wrócić do domu z brązowymi medalami. Ale od początku?.

Z Dębicy wyruszamy około godziny 9:00. Na miejscu jesteśmy około 10:30. Niestety nie udaje nam się zameldować od razu w hotelu. Dlatego po krótkiej naradzie postanawiamy udać się od razu do centrum sportowego, gdzie mamy rozgrywać całe zawody. Na miejscu około godziny 12:00 jemy obiad i od tej pory zaczynamy koncentrować się na pierwszym meczu.

W zawodach udział wzięło dwadzieścia cztery zespoły, które organizator podzielił na sześć grup czterozespołowych. Nas los przydzielił do bardzo mocnej grupy D, w której przyszło nam zmierzyć się z: FC Wrocław, Polonią Warszawa i Gwiazdą Ruda Śląska. Po odprawie taktycznej około 13:10 przystępujemy do pojedynku otwierającego nasze zmagania grupowe. Naszym rywalem jest zespół z Rudy Śląskiej. Chłopcy wychodzą na ten mecz bardzo skoncentrowani, co pozwala grać dokładnie i szybko. Gramy wysoko na połowie rywala, co wyraźnie przeszkadza im rozegrać dokładnie piłkę. Stwarzamy kilka sytuacji bramkowych po przejęciu  piłki w środkowej strefie boiska, ale dopiero kolejną z nich wykorzystuje K.Strózik. Prowadzimy 1:0. Niestety po stracie bramki rywal przejmuje inicjatywę na boisku i doprowadza do wyrównania. Od tej pory mecz jest bardzo wyrównany i obfitujący w dużą ilość sytuacji strzeleckich. Mecz rozstrzygają stałe fragmenty gry, po których tracimy dwie bramki i ostatecznie przegrywamy 3:1.

Podrażnieni tą porażką przystępujemy do drugiego meczu grupowego, a naszym rywalem jest Polonia Warszawa. Od początku tego spotkania przejmujemy inicjatywę i pewnie wykorzystujemy swoje okazje strzelając kolegom z Warszawy siedem bramek (K.Strózik, K.Potyrała, K.Łoch, R.Buszek, M.Dziurzyński, A.Stachnik. G.Skarbek). Mecz ten pewnie wygrywamy i zdobywamy pierwsze trzy punkty.

Ostatni pojedynek grupowy miał rozstrzygnąć, w którym finale zagramy w niedzielę. Zespół z Wrocławia zgromadził do tego meczu sześć punktów pokonując pewnie Gwiazdę Ruda Śląska i Polonię Warszawa. Nasi chłopcy doskonale poradzili sobie z presją jaka towarzyszyła temu pojedynkowi i zagrali doskonale strzelając trzy bramki (M.Dziurzyński, R.Lubera, K.Potyrała). Na 15 sekund przed końcem chłopcy z Wrocławia zaliczyli honorowe trafienie. Wygrywamy 3:1.

Po tym pojedynku sytuacja w tabeli wyglądała tak, ze trzy zespoły zgromadziły po sześć punktów (Gwiazda, FC Wrocław i my). Nastało nerwowe oczekiwanie na ogłoszenie kolejności  w grupie. Jak się okazało strzelenie dużej ilości bramek pozwoliło nam zająć pierwsze miejsce w grupie i awansować do finału A.

Po ciężkim dniu wszyscy zmęczeni, ale bardzo szczęśliwi udali się na zasłużony odpoczynek do hotelu.

Rano wypoczęta ekipa spotkała się przy śniadaniu. Wśród chłopców,  rodziców i trenera wyczuć można było lekkie zdenerwowanie przed czekającymi nas meczami. Po śniadaniu trener zarządził krótki spacer do kopalni soli i odprężeni udaliśmy się w kierunku centrum sportowego.

Los przydzielił nam MUKP Dąbrowę Górniczą jako rywala w ćwierćfinale. Mecz był bardzo wyrównany i długimi momentami toczył się w środkowej strefie boiska. Jednak z biegiem czasu nasi zaczęli przejmować inicjatywę. Ofiarność i determinacja  została nagrodzona strzeleniem bramki ze stałego fragmentu gry wykonywanego przez Kacpra Łocha. Piłka po rykoszecie trafiła do siatki rywala. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie, a nasi mogli świętować awans do półfinału.

Tam czekała na nas już ekipa Arki Gdynia, która pewnie zwyciężyła drużynę z Zielonej Góry. Mimo tego, iż koledzy z Gdyni byli faworytem nasi nie przestraszyli się rywala i zagrali cudowny i chyba najlepszy mecz tego turnieju. Arka jednak na parę minut przed końcem dopięła swego i po ładnym uderzeniu wyszła na prowadzenie. Nasi walczyli do końca przez ostatnie minuty zamykając drużynę z Gdyni na ich połowie. Niestety wynik spotkania nie uległ zmianie. Przegrywamy po bardzo dobrym meczu 1:0.

W tym momencie do rozegrania pozostał nam mecz o brązowy medal. Nikt z rodziców, trenerów i samych zawodników nie dopuszczał myśli, że wróci do domu bez medalu. Ostatni pojedynek tego turnieju rozgrywamy z ekipą Rudy Śląskiej. Mecz jest bardzo nerwowy i zacięty, ale to my prowadzimy grę. Na kilka minut przed końcem K.Potyrała strzela bramkę, która wyprowadza nas na prowadzenie. Od tej chwili mecz się bardzo zaostrza i sędzia ma coraz więcej pracy. Nasi są już bardzo zmęczeni i przeciwnik doprowadza do wyrównania. Mecz kończy się wynikiem 1:1 i o trzeciej lokacie ma zdecydować konkurs rzutów karnych. Trener wyznacza do strzelania karnych R.Luberę, K.Potyrałę i K.Strózika. Wszyscy oni nie zawodzą i pewnie wykorzystują swoje jedenastki. Myli się natomiast zawodnik z Rudy Śląskiej i dzięki pięknej interwencji A.Stachnika możemy unieść ręce w górę. Mamy trzecie miejsce!!!

Chłopcy bardzo zmęczeni i poobijani, ale jakże szczęśliwi odbierają puchar i medale. Podziękowania dla trenerów za doskonałe przygotowanie zawodników do turnieju, oraz dla rodziców którzy jak zwykle nie zawiedli i gorąco dopingowali swoich ulubieńców.

Brawo i dzięki za walkę chłopaki!!

Skład DAP 2004:

A.Stachnik, I.Brzozowski, G.Skarbek, K.Strózik, W.Nagórzański, M.Kruczek, O.Zbaraza, K.Potyrała, R.Buszek, B.Cichoń, K.Łoch, F.Pieniążek, R.Lubera, M.Dziurzyński.

Klasyfikacja końcowa:

Galeria z turnieju na Facebooku i regionalnapilka.pl